Magdalena Filiks z dnia na dzień zyskuje coraz to większą sympatię wśród internautów. Nagrania, na których to bezlitośnie rozprawia się z przesłuchiwanymi osobami, niemal za każdym razem robią ogromne zasięgi w w mediach społecznościowych. Podobna sytuacja miała miejsce w poniedziałek. Kiedy przesłuchiwany ciągle jej przerywał, postanowiła go usadzić kilkoma zdaniami, które zrobiły furorę.
W poniedziałek odbyło się drugie przesłuchanie Artura Sobonia. Duży rozgłos zrobił moment, w którym to Magdalena Filiks zapytała go, czemu na poprzednim powtarzał jedną regułkę. „Wszystko, co miałem do powiedzenia w obojętnej przesłuchaniem sprawie, zawarłem w swobodnej części swojej wypowiedzi” – mówił wówczas. „Będę prostował nieprawdziwe informacje” – odpowiedział. Z jego zapowiedzi jednak niewiele wynikło, jedyne co robił to non stop przerywał. Członkini komisji mu nie darowała. „Przerywa mi pan szósty raz, ja liczę. Myśli pan, że jest pan śmieszny. Ja tak nie uważam, błagam, niech się pan nie wygłupia” – zrugała go Filiks.
Źródło: oko.press
Foto: YouTube.com Janusz Jaskółka