Jego wystąpienie w nowej roli bardzo szybko zyskało ogromny rozgłos w mediach społecznościowych. Jego nazwisko widnieje na jednym z tego typu portali, na pierwszej pozycji jeżeli chodzi o hashtagi, których internauci używają. To przemówienie śledziła także Pani Filiks, której nie przypadło ono do gustu. Jej wpis zgromadził już blisko 1000 polubień i wywołał niemały szum.
Ten weekend przyniósł dwa rozstrzygnięcia, na które czekało wiele osób. Wczoraj, tj. w sobotę 23 listopada mieliśmy okazję poznać ostatecznego kandydata Koalicji Obywatelskiej w wyścigu o fotel prezydencki. Został nim Rafał Trzaskowski, który w prawyborach pokonał Radosława Sikorskiego, gromadząc aż 74,75 % głosów. Dzień później w Krakowie swojego kandydata ogłosiło Prawo i Sprawiedliwość. Został nim szef Instytutu Pamięci Narodowej, Karol Nawrocki, którego długie przemówienie odbiło się bardzo szerokim echem. Internauci wytknęli mu m.in., że przez znaczną jego część czytał z kartki. Nie uszło też to uwadze Magdaleny Filiks, która za pośrednictwem swojego oficjalnego konta na Twitterze nie gryzła się w język.