Nie milknie echo po słowach Janusza Kowalskiego, który stwierdził na antenie Radia Zet, że profesor Andrzej Horban groził mu nożem. Jego wyjaśnienia sprawiły jednak, że wiele osób nie wzięło tych oskarżeń na poważnie. Publicznie zadeklarował, że otwiera mu się nóż i chętnie by tego noża użył w stosunku do posłów – tłumaczył. Przejść obojętnie obok słów polityka nie mógł znany wszystkim mecenas, Roman Giertych.
Ten opublikował serię wpisów, w których boleśnie zadrwił z posła Solidarnej Polski. „Janusz Kowalski: aresztujcie Giertycha! Słyszałem, że z nim można konie kraść!” – czytamy w pierwszym z nich. „Dlaczego Kowalski udaje na łące bociana? Bo mu premier powiedział, po dzisiejszej kompromitacji, że będzie musiał zjeść tę żabę sam”, „Janusz Kowalski usłyszał w TVP, że Tusk pędził w okolicach Mławy i zaraz doniósł na niego za bimbrownictwo”, „Dlaczego Janusz Kowalski był widziany jak niósł wieprza do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów? Bo mu Ziobro kazał podrzucić jakąś świnię premierowi” – dodał w kolejnych.
A jak Janusz Kowalski słyszy, że ma rozumu tyle co kot napłakał, to leci sprawdzać mililitry kocich łez zanim będzie wiedział, czy go ktoś obraził, czy nie. https://t.co/ein2S9Z5uC
— Roman Giertych (@GiertychRoman) November 21, 2021
[hf_form slug=”art”]
Źródło: twitter.com/GiertychRoman, wiadomosci.radiozet.pl
Foto: twitter.com/mat3oosh, YouTube.com Roman Giertych – oficjalny