Zrozpaczony Wit pokazał, jak wygląda jego rodzinny dom po przejściu żywiołu. „Zostało tyle, co widać”

Bycowkraju

wrz 17, 2024

Ze względu na potężne powodzie sytuacja na południu wciąż jest bardzo ciężka. Jednym z najbardziej poszkodowanych miejsc jest Lądek-Zdrój. Wielka woda, która siała tam ogromne spustoszenie nie oszczędziła domów. Jeden z nich jest niezwykle ważny dla ulubienica widzów TVN24, Radomira Wita, który za pośrednictwem mediów społecznościowych pokazał internautom skalę zniszczeń. 

„Bardzo wierzę w to, że Lądek po tym wszystkim się podniesie i znowu będzie tą wspaniałą miejscowością, przyciągającą turystów […] Ale ludzie, którzy tutaj mieszkają, potracili całe swoje majątki i trzeba pamiętać o tym, że oni bardzo potrzebują pomocy, żeby poradzić sobie z tym wszystkim, z tą skalą tragedii. Bo to, co ja mam, to zdaje się pikuś w porównaniu do tego, z czym oni się mierzą. Dla mnie to dom taki, do którego wpadałem, a nie taki, w którym mieszkam na co dzień, poradzimy sobie. Trzeba bardzo wspierać tych, którzy zostali teraz bez niczego” – mówi na nagraniu, które umieścił na Instagramie.

„Skala dramatu mieszkanek i mieszkańców Lądka jest olbrzymia. Masa osób pozostała dosłownie bez niczego. Ich domów już nie ma. Czekają na wsparcie i pomoc. To, jak niszczycielska była siła wody w ostatnich dniach, obrazuje chociażby widok na jeden z wiaduktów. A właściwie na to, co z niego zostało” – dodał dziennikarz. Pokazał też internautom wstrząsające zdjęcia m.in. swojego rodzinnego domu.

Źródło/foto: instagram.com/radomirwit