Szymon Hołownia, pełniący funkcję marszałka Sejmu podpisał postanowienie o zarządzeniu wyborów. Tym samym oficjalnie wystartowała kampania prezydencka. Z przytupem rozpoczął ją Rafał Trzaskowski, który udał się na wschód Polski, odwiedzając kolejno Łomżę, Zambrów, Wysokie Mazowieckie, Bielsk Podlaski oraz Narew. W w jednej z miejscowości zrobił zakupy w lokalnym sklepie.
Tuż po tym odbyła się konferencja prasowa, na której kandydat na prezydenta zachęcał do kupowania polskich produktów. „Patriotyzm gospodarczy to po prostu zdrowy rozsądek, dlatego że wszyscy, w całej Polsce, jak możemy, powinniśmy wybierać polskie produkty. Bo nasza żywność jest jedną z najlepszych, o ile nie najlepszą w Europie. Jest świeża i zdrowa, i powinniśmy ją promować na każdym kroku. Stąd też tutaj, w Łomży te symboliczne zakupy. dlatego że właśnie kupiłem same polskie towary i do tego będziemy namawiać” – przekonywał Trzaskowski.
W mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć z jego zakupów. Nie spodobało się to Annie Zalewskiej, która postanowiła w niego uderzyć. „Też fotografujecie się w sklepie spożywczym? 🧐” – napisała. Pod jej wpisem pojawiło się multum komentarzy, największą furorę zrobiła riposta Anny Marii-Żukowskiej.
Źródło: x.com/AnnaZalewskaMEP, x.com/AM_Zukowska
Foto: commons.wikimedia.org (Autor: Adrian Grycuk), x.com/AM_Zukowska