Włodzimierz Czarzasty zgodnie z umową koalicyjną został we wtorek, 18 listopada nowym marszałkiem Sejmu. Za jego kandydaturą było 236 posłów, przeciw 209, 2 natomiast wstrzymało się od głosu. Lider Lewicy zastąpił Szymona Hołownię, który zrzekł się tej funkcji w ubiegłym tygodniu. „Będę marszałkiem, który będzie marszałkiem spokoju, rozsądku, dystansu, marszałkiem, który, zanim podejmie decyzję, najpierw 56 razy pomyśli” – zapewnił.

Wybór Czarzastego na marszałka Sejmu jeszcze tego samego dnia skomentował Karol Nawrocki, który jak stwierdził szanuje decyzję polskiego parlamentu, jednak głęboko się z nią nie zgadza. W rozmowie z Radiem Wnet dodał także, że „prezydentem Polski jest antykomunista i były prezes Instytutu Pamięci Narodowej, a marszałkiem Sejmu jest postkomunista”. „Będziemy przyglądali się temu, jak ta współpraca prezydenta i marszałka wygląda” – stwierdził prezydent RP.

Nawrocki na odpowiedź lidera Nowej Lewicy nie musiał długo czekać. „Panie prezydencie, niech pan sobie wyobrazi, że przyglądamy się sobie wzajemnie. Przyjdzie czas na decyzje, będziemy je podejmowali. Ale to nie będzie tak, że tylko jedna osoba będzie podejmowała decyzje. Prezydent jest organem państwa, marszałek Sejmu również” – stanowczo zareagował nowy marszałek Sejmu.