Jedną z obietnic Karola Nawrockiego jako kandydata w wyborach prezydenckich, jest obniżka cen energii elektrycznej o 33 procent. Wielu Polaków zastanawiało się więc, dlaczego nie zrobił tego obecnie urzędujący prezydent Andrzej Duda. „Niezależny” kandydat został, o to zapytany przez Krzysztofa Stanowskiego podczas wczorajszej debaty zorganizowanej przez Telewizję Republika.
„Odpowiedź jest prosta: prezydent Andrzej Duda dla państwa polskiego zrobił już wiele, a wie, że po nim przyjdzie konkretny gość, Karol Nawrocki, który wygra wybory prezydenckie. Coś musi prezydent zostawić także Karolowi Nawrockiemu, który przyjdzie i obniży ceny energii elektrycznej dla Polaków” – odpowiedział Nawrocki. Na jego słowa zareagował m.in. ceniony profesor Antoni Dudek.
Ograniczę się jedynie do wyrażenia radości z tego, że Karol Nawrocki wreszcie wyjaśnił (odpowiadając na pytanie niezawodnego Krzysztofa Stanowskiego), dlaczego PAD nie obniżył dotąd cen prądu o jedną trzecią. Otóż okazuje się, że PAD zrobił dla Polski już tak wiele, iż w swej wspaniałomyślności akurat tę sprawę postanowił zostawić do załatwienia swojemu następcy, czyli oczywiście obecnemu prezesowi IPN. Bowiem tylko on jeden wie, jak to zrobić, ale z oczywistych względów nie może tego obecnie wyjaśnić. Zrobi to dopiero w sierpniu, gdy – jak zapewnił okraszając to swym niepowtarzalnym, szczerym uśmiechem – wprowadzi się do pałacu prezydenckiego. – skomentował.