Wczoraj tj. 17 grudnia rozpoczęło się ostatnie w tym roku, trzydniowe posiedzenie Sejmu. Najgorętszym tematem obrad była tzw. ustawa łańcuchowa, posłowie zagłosowali przeciwko odrzuceniu weta prezydenta Nawrockiego. Głosowanie poprzedziła debata, wypowiedział się m.in. szef prezydenckiej kancelarii Zbigniew Bogucki, z którego ust padły bardzo mocne słowa pod adresem rządzących.
„Nie chodzi o dobro zwierząt, bo gdyby chodziło o dobro zwierząt, to zajęlibyśmy się projektem prezydenckim, ale ten projekt prezydencki nie jest rozpoznawany. I jest zaproszenie ze strony pana prezydenta do wszystkich państwa, bez względu na to, po której stronie sceny politycznej jesteście, żeby ten projekt przeprocedować i żeby wszedł nie za rok, tylko może wejść za miesiąc” – grzmiał z mównicy. Mało kto zwrócił jednak uwagę na to, co wydarzyło się przed jego wystąpieniem. Na nagraniu, które pojawiło się w mediach społecznościowych widzimy, jak marszałek Czarzasty udzielił mu lekcji kultury. Cała sytuację możecie zobaczyć poniżej.
Marszalek Czarzasty udziela lekcji kultury Boguckiemu.
-Słucham
-186
-nie wiem co to znaczy.
-186
– ale co pan chciał?
-186
Prosi Pan o głos tak?
To się mówi, dzień dobry, proszę o głos! pic.twitter.com/ZPWIYSSNt5— BarbaPapa 🇵🇱 🇺🇦 (@HerhorS) December 17, 2025