Usłyszała jego słowa i nie wytrzymała! Nie mogła tego zostawić bez reakcji. „W nawiązaniu…”

Bycowkraju

gru 24, 2024

12 grudnia Polski Komitet Olimpijski zatwierdził uchwałę rekomendującą zgłoszenie Andrzeja Dudy do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Za było 29 członków zarządu PKOL, przeciw 4, natomiast od głosu postanowiło wstrzymać się 9. Głos w rozmowie w RMF FM zabrał sam prezydent. Na antenie radia odniósł się on m.in. do roli Mai Włoszczowskiej, która zasiada w komisji zasadniczej MKOL.

„Zostałem zgłoszony przez PKOl, co jest niezwykle miłe, na tę funkcję. Funkcja rzeczywistego członka MKOl nie jest związana z etatem, żadną pensją, jest bardzo prestiżowa w świecie międzynarodowym, zwłaszcza olimpijskim, i to jest istota tej funkcji. Pani Maja Włoszczowska jest członkiem MKOl z innego tytułu, jest z ramienia zawodników, ma funkcję etatową” – przekonywał w rozgłośni. Jego słowa bardzo szybko dotarły do Włoszczowskiej, która postanowiła nawiązać do nich za pośrednictwem swojego oficjalnego profilu na Twitterze.

„W nawiązaniu do różnych wypowiedzi medialnych na temat warunków finansowych członkostwa w MKOl pragnę poinformować, iż nie istnieje członkostwo „etatowe” związane z pensją. Wszyscy członkowie MKOl (stali, reprezentujący federację, komitety olimpijskie czy sportowców) otrzymują diety z tytułu wykonywanych obowiązków (wyjazdy, komisje)” – wyjaśniła utytułowana kolarka górska.