Maciej Orłoś na początku roku po blisko 8-letniej przerwie wrócił do „Teleexpressu”. Wszystko za sprawą zmian, które w ostatnim czasie dotykają TVP. Mimo że z pracą w stacji pożegnało się wielu dziennikarzy, to nie brakuje przy tym tak wielkich powrót, jakim bez wątpienia jest ten Orłosia. Szerokim echem odbił się jego wywiad, w którym to zareagował na zaczepkę ze strony Teresy Pamuły.
Przypomnijmy, Teresa Pamuła podczas środowego wystąpienia wbiła nieoczekiwaną szpilę Maciejowi Orłosiowi, wypominając mu wiek. „Przychodzą do mnie mieszkańcy Lubaczowa i mówią: „Nie możemy oglądać tego pana Orłosia, jak on się postarzał, co on wygaduje„” – przekonywała posłanka Prawa i Sprawiedliwości z sejmowej mównicy. Obecni na sali na jej słowa zareagowali śmiechem. Wypowiedź Pamuły dotarła także do samego zainteresowanego, który odniósł się do niej w rozmowie z Pudelkiem.
„Cóż mam powiedzieć, to bardzo nieelegancki komentarz. Nieładnie komentować czyjś wygląd czy wiek, zwłaszcza że faktycznie jestem, jak i każdy z nas, starszy o ponad 7 lat, odkąd ostatni raz prowadziłem „Teleexpress”” – powiedział, na tym jednak nie skończył. „Nie ma wątpliwości, że posłowie PiS tęsknią za propagandą, jaka uprawiana była w TVP, ale to już nie wróci, bo to było karygodne, obrzydliwe. Jak to mówią, tonący brzydko się chwyta, natomiast panią posłankę Pamułę i zmartwionych jej wyborców moim wyglądem pragnę zapewnić, że choć nie zarabiam w TVP tyle, co Michał Adamczyk, to obiecuję, że dołożę wszelkich starań, by wyglądać jak najlepiej” – dodał prezenter TVP.
Źródło: plejada.pl, pudelek.pl
Foto: Kadr z TVP1, YouTube.com Gazeta.pl