23 lipca oficjalnie rozpoczęły się Igrzyska Olimpijskie. W Tokio pojawił prezydent naszego kraju Andrzej Duda, który w sobotę kibicował m.in. polskim siatkarzom. Niestety Ci po długiej i wyczerpującej batalii przegrali z reprezentacją Iranu (2:3). Tuż po meczu zaskakujące słowa padły z ust kapitana naszej reprezentacji Michał Kubiak, który… zażartował z obecności głowy naszego państwa na trybunach.

Kubiak, który zmaga się z problemami zdrowotnymi, nie pojawił się na parkiecie podczas sobotniego spotkania. Na pytania dziennikarzy odpowiedział krótko. Wszystko wyjaśni się pewnie w najbliższych dniach. Nie chcę się dłużej rozwodzić na ten temat, bo to nie ma sensu – mówił po meczu. Kapitan Polaków odniósł się także do samej gry biało-czerwonych, który niestety przegrali swój pierwszy mecz podczas tegorocznych Igrzysk Olimpijskich. W naszej grze było dużo nerwowości, ale tak jest zawsze w pierwszym meczu igrzysk. Irańczycy byli lepsi od nas o te dwie piłki i gratulacje dla nich. Ale to jest dopiero początek turnieju i tyle. Na kolejne mecze musimy wychodzić z podniesioną głową – przekonywał.

Michał Kubiak został również zapytany o obecność Andrzeja Dudy na trybunach. Przypomnijmy, że prezydent naszego kraju wcześniej pojawił się także na meczu polskich koszykarzy 3×3 oraz na deblowym meczu tenisa Huberta Hurkacza i Łukasza Kubota. Bardzo się cieszymy, że oglądał nas pan prezydent, ale jeśli mam być szczery, to chyba nam przyniósł żabę. Jesteśmy szczęśliwi, że najważniejszy człowiek w kraju oglądał nasze spotkanie i chcieliśmy, żeby ten rezultat był inny. Jest taki jaki jest i trzeba go przyjąć na klatę i nie przejmować się za bardzo, bo nie ma czym – dodał.

[hf_form slug=”art”]

Źródło: se.pl
Foto: YouTube.com TVP Sport, Andrzej Duda